„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko... kocha się za nic” - ks. Twardowski
Kocham – Bartelone
♦◊●◊♦
W Zakazanym Lesie nie jest bezpiecznie, a co dopiero w pełnie. Jednak
pewna Gryfonka się tym w ogóle nie przejmowała... Zmierzała właśnie
tam, miała swoje tajemnice i wolała żeby nigdy nie ujrzały światła
dziennego. Nie czuła strachu... Nie czoła nic. Przez lata tyle znosiła
tak wiele. Za wiele. To ją zmieniło. Nikt jej nie rozumiał. Dla
rówieśników była zbyt poważna. Jej przyjaciele mieli
lekkie
kłopoty z inteligencją a właściwie cierpieli na jej brak. A po za tym
była potężna... kto wie? Może nawet równa się z Czarnym Panem? Ale nikt nie miał o tym pojęcia...
Wszyscy albo wokół niej skakali, albo uważali że nie jest warta ich
uwagi. O jej mocy wiedziała jedna osoba, osoba z którą jest była i miała
nadzieję że będzie blisko... A był nią Lethale...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz