poniedziałek, 6 stycznia 2014

Prolog

„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko... kocha się za nic” - ks. Twardowski
 Kocham – Bartelone
♦◊●◊♦
W Zakazanym Lesie nie jest bezpiecznie, a co dopiero w pełnie. Jednak pewna Gryfonka się tym w ogóle nie przejmowała...  Zmierzała właśnie tam, miała swoje tajemnice i wolała żeby nigdy nie ujrzały światła dziennego. Nie czuła strachu... Nie czoła nic. Przez lata tyle znosiła tak wiele. Za wiele. To ją zmieniło. Nikt jej nie rozumiał. Dla rówieśników była zbyt poważna. Jej przyjaciele mieli lekkie kłopoty z inteligencją a właściwie cierpieli na jej brak. A po za tym była potężna... kto wie? Może nawet równa się z Czarnym Panem? Ale nikt nie miał o tym pojęcia... Wszyscy albo wokół niej skakali, albo uważali że nie jest warta ich uwagi. O jej mocy wiedziała jedna osoba, osoba z którą jest była i miała nadzieję że będzie blisko... A był nią Lethale...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz